Słoneczko świeci od samego rana w powietrzu czuć przedwiośnie .........daje sobie spokój z czekaniem na zimę :) Ostatni śnieg pobił rekord zalegania w tym roku - całe dwa dni było biało:))))
Pojechałam do nasiennego i zaopatrzyłam się w nasionka na kiełki i produkcja ruszyła:))
Poczyniłam też taką karteczkę- ja nie jestem kartkowa , ale jak mam już jakąś wysłać to staram się zrobić osobiście z tego co tam posiadam w domu:))))
Zastanawiam się czy Polska to tak duży kraj, bo u mnie śnieg zalega od dawna i nawet wczorajsze naprawdę ostre słońce jeszcze go nie stopiło. . Ani się obejrzysz, jak " dostaniesz się znów na studia " , i wtedy dopiero się zacznie, studniówka to Pikuś, bo z najmłodszymi może nie jest najgorzej, ale ... najciekawiej :) A karteczka i zawieszka sprytnie pomyślane i wykonane !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zanim studia to jeszcze matura, nabyć umiejętność wstrzelenia się w klucz oceniania to dopiero wysiłek. :) Miłej zabawy jutro.
OdpowiedzUsuńTeż muszę się uzbrajać pomału w nasionka :)
OdpowiedzUsuńUrocza karteczka i plakietka. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze szału na nasionka nie ma.
Pozdrawiam i córci życzę udanej zabawy. Ola.
Ja też już nasionka kupiłam a w ogrodzie to u mnie jeszcze szaro. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkarteczka i tabliczka są śliczne:))
OdpowiedzUsuńPiękna kartka. Ja kiełki produkuję cały rok, nawet zaopatrzylam się w kiełkownicę. Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuń