Witam:)
Maj ....kiedy zleciały te cztery miesiące roku? Przez ten czas pogoda nie była łaskawa,może teraz nastąpi jakiś przełom i pogoda wreszcie nas zacznie rozpieszczać :)))Ja korzystając ze słonecznej pogody wybrałam się dziś na pierwsze zbiory:)) Będzie pyszny ,zdrowy miodek z mniszka:))
To tylko początek ,planuję zrobić z kilku porcji ,bo z roku na rok coraz więcej amatorów zdrowego miodku i na dodatek do prezentów na rodzinne uroczystości jak znalazł:)))
A Wy robicie miód?Słonecznej pogody życzę.Pozdrawiam:)PA:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miód z mniszka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą miód z mniszka. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 1 maja 2017
czwartek, 5 maja 2016
Tylko na chwilę wracam do kwietnia :)))
Witam Was w ten piękny majowy dzionek:))))
Maj dla większości z nas to najpiękniejszy miesiąc w roku , wiosna w koło już na dobre się rozgościła ,jest pięknie ......kolorowo ......i pachnie bez......chwilo trwaj:)))
Ja na chwilkę wracam do kwietnia ......jakoś tak mi przeleciał ,że nie napisałam nawet jednego
zdania....a tyle się działo :))) zaraz na początku kwietnia zrobiłam miód pokrzywowy Przepis tu
następnie przyszła kolej na miód z mniszka ,zrobiłam z czterech porcji .....i już wiem ,że braknie ,dzisiaj może jeszcze uda mi się gdzieś uzbierać jeszcze chociaż dwie porcje :)))
Kwiecień upłynął również na sianiu i pikowaniu :)teraz tylko podlewanie codziennie kilka konewek i czekanie aż wszystko podrośnie i trafi na działkę:))
Zakupiłam już ziółka ,ale malutkie bidulki ,więc czekam ,aż trochę podrosną i zrobi się naprawdę ciepło to trafią w docelowe miejsce:))
Melisę wyprodukowałam sama ......duuuużo meliski .......oczywiście dla mnie:)))
bazylia i bazylia tajska z marketu ,ale też trafi na ziołową rabatkę :) co roku taką kupuję i pięknie mi rośnie:)
Kwiecień nie rozpieszczał nas pogodą ,więc udało mi się przeczytać cztery książki wszystkie godne polecenia .Zapoznałam się z kolejną szwedzką pisarką po Camilli Lackberg ,Asa Larsson przyszedł czas na Viveke Sten ,wciągam jej książki na listę do przeczytania :)))
Robótkowo cisza ,może jak wreszcie ogarnę się ze wszystkimi zaległymi pracami na działce coś drgnie :))Plany mam ogromne ,tylko z wykonaniem jakoś mi nie po drodze :))
Dziękuję Wam za tyle miłych komentarzy pod ostatnim postem ,cały miesiąc ciszy ,a komentarzy ciągle przybywało:)) Jaszcze raz wielkie dzięki:))Na koniec majowy bez ,chociaż drobniutkie ma kwiatuszki pachnie pięknie:)))
Ściskam mocno i do następnego:)PA*PA*
Maj dla większości z nas to najpiękniejszy miesiąc w roku , wiosna w koło już na dobre się rozgościła ,jest pięknie ......kolorowo ......i pachnie bez......chwilo trwaj:)))
Ja na chwilkę wracam do kwietnia ......jakoś tak mi przeleciał ,że nie napisałam nawet jednego
zdania....a tyle się działo :))) zaraz na początku kwietnia zrobiłam miód pokrzywowy Przepis tu
następnie przyszła kolej na miód z mniszka ,zrobiłam z czterech porcji .....i już wiem ,że braknie ,dzisiaj może jeszcze uda mi się gdzieś uzbierać jeszcze chociaż dwie porcje :)))
Kwiecień upłynął również na sianiu i pikowaniu :)teraz tylko podlewanie codziennie kilka konewek i czekanie aż wszystko podrośnie i trafi na działkę:))
Zakupiłam już ziółka ,ale malutkie bidulki ,więc czekam ,aż trochę podrosną i zrobi się naprawdę ciepło to trafią w docelowe miejsce:))
Melisę wyprodukowałam sama ......duuuużo meliski .......oczywiście dla mnie:)))
bazylia i bazylia tajska z marketu ,ale też trafi na ziołową rabatkę :) co roku taką kupuję i pięknie mi rośnie:)
Kwiecień nie rozpieszczał nas pogodą ,więc udało mi się przeczytać cztery książki wszystkie godne polecenia .Zapoznałam się z kolejną szwedzką pisarką po Camilli Lackberg ,Asa Larsson przyszedł czas na Viveke Sten ,wciągam jej książki na listę do przeczytania :)))
Robótkowo cisza ,może jak wreszcie ogarnę się ze wszystkimi zaległymi pracami na działce coś drgnie :))Plany mam ogromne ,tylko z wykonaniem jakoś mi nie po drodze :))
Dziękuję Wam za tyle miłych komentarzy pod ostatnim postem ,cały miesiąc ciszy ,a komentarzy ciągle przybywało:)) Jaszcze raz wielkie dzięki:))Na koniec majowy bez ,chociaż drobniutkie ma kwiatuszki pachnie pięknie:)))
Ściskam mocno i do następnego:)PA*PA*
wtorek, 28 kwietnia 2015
Czas na miód z mniszka.
Witam ciepło:)
Kochane to chyba ostatni dzwonek na zrobienie miodu z mniszka i nie chodzi tu o to ,że mniszka braknie tylko zapowiadają załamanie pogody , a jak wiadomo do zbioru kwiatów potrzebujemy słonecznej pogody :)) Ja w tym roku zdążyłam ( w zeszłym roku niestety pogoda sprawiła ,że nie udało się -lało ponad tydzień ,a później kwiaty nie nadawały się) w sobotę zebrałam dwie porcje , a dziś jeszcze udało się zebrać kolejne dwie:))))W domu cudowny zapach się roznosi :))
Kochane to chyba ostatni dzwonek na zrobienie miodu z mniszka i nie chodzi tu o to ,że mniszka braknie tylko zapowiadają załamanie pogody , a jak wiadomo do zbioru kwiatów potrzebujemy słonecznej pogody :)) Ja w tym roku zdążyłam ( w zeszłym roku niestety pogoda sprawiła ,że nie udało się -lało ponad tydzień ,a później kwiaty nie nadawały się) w sobotę zebrałam dwie porcje , a dziś jeszcze udało się zebrać kolejne dwie:))))W domu cudowny zapach się roznosi :))
Subskrybuj:
Posty (Atom)