sobota, 2 marca 2013

Wyszperałam sobie:)

Witam wszystkich !!
Wreszcie zrobiło się cieplej, a u nas nawet dzisiaj słonecznie ,więc przed południem postanowiłam powrócić do sobotniej tradycji i odwiedzić targ  staroci- rupieci jak zwał tak zwał:))
Ostatni raz byłam chyba na początku grudnia . Później pogoda nie sprzyjała takim wyprawom.
Zobaczcie co udało mi się znaleźć - drewniana taca na nóżkach ,marzyłam o takiej idealna do podania kawki na moim małym balkonie:))oczywiście pędzle niedługo pójdą w ruch i wszystko będzie przemalowane:)) 

Świecznik,też z myślą o balkonie ,ale tak mi się podoba , że na razie stoi w pokoju, świeca trochę za mała, kupie sobie większą innym razem.

Mała miseczka z pięknym ,delikatnym wzorkiem

 

zobaczcie sygnaturę:) za całe 2 zł :)!
Malutka waza z lwią główką i Bawarską sosjerkę:))


Wracałam z rogalem na gębie jakbym w totka wygrała:) pisząc tego posta rogal nadal w tym samym miejscu:)))
Zmykam ,bo troszkę roboty mnie jeszcze czeka.Widzę masę nowych postów na mojej liście gdzie zaglądam ,ale jutro do Was pozaglądam.
Moje Drogie życzę Wam masę słońca w niedzielę i co najmniej takiego rogala na buźkach jaki ja dziś mam:)))
Ściskam!!

35 komentarzy:

  1. To Ci się trafiły skarby,piekna ta miniaturowa waza z głową lwa.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy wypad w tym roku i pierwsze łupy:))
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Moja droga ale upolowalas!!!cos mi sie wydaje,ze bylysmy w tym samym miejscu:)
    A co do tego rogala to cos o tym wiem,bo u mnie do teraz sie pojawia jak patrze na swoje dzisiejsze zdobycze!zapraszam do mnie na odwiedziny,by spojrzec na moje skarby.
    Pozdrawiam cieplutko,
    Tysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Droga raczej nie w tym samym miejscu ,bo ja buszuję w Sandomierzu:))
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Ale skarby, same cudowności. Nie dziwię się, że rogal się pojawił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze się pojawia:) czekam na ciepełko i zabieram się za malowanie taco-stolika:))
      ściskam

      Usuń
  4. Gdzie takie cuda dają???? Ten niebieski motyw - przepadam za niebieskimi motywami;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana u nas co sobotę jest giełda samochodowa, a przy niej targ rupieci to wszystko w Sandomierzu:))
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Ja też uwielbiam takie polowanka, ostatnio polowałam na stare sztućce:). Cudowna taca i miseczki, wszystko bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cuda, ta miseczka z tym wzorkiem w środku przepiękna, i taca, a zresztą wszystko wyjątkowe, nie dziwię się że rogal się pojawił :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. No w szoku jestem, same cuda upolowałaś, tez bym miała rogala i to chyba na stałe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze mnie nie opuścił, M śmieje się,że nie wiele mi do szczęścia brakuje:))
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Piękne rzeczy udało Ci się odnaleźć, stoliczek bym przemalowała...uśmiech zasłużony Zapraszam Cię serdecznie do mnie i do mojego grona Gosia z homefocuss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Stoliczek pójdzie pod pędzel,tylko niech się trochę ociepli ,bo tam gdzie mam warsztacik nie ma ogrzewania, ale słuchając prognoz to już niedługo będzie:))
    Witam u mnie i zaraz wpadam z rewizytą:)

    OdpowiedzUsuń
  10. same cuda upolowałaś ,ale taca bardzo ,ale to bardzo mi się podoba nawet teraz przed malowaniem-cudo-

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe zdobycze stolika to Ci aż zazdroszczę :) pozdrawiam cieplutko .

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmmmmega te zdobycze! eh, też dawno nie była na giełdzie staroci... Ale prada jest taka, że już nie mam miejsca, żeby przytargać cokolwiek...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. jakie łowy :) Ja uwielbiam targi staroci .... Świecznik piękny ! Mam u siebie podobny i świeca z Ikei pasuje jak ulał :) Do najtańszych nie należy niestety ...
    pozdrawiam
    www.szczesciejestwyborem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie fajne skarby:)
    Szkoda, że u mnie nie ma takich targów:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne rzeczy udało się Tobie zdobyc. Szczególnie ta taca przypadła mi do gustu. Nawet w tym kolorze jest super.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj nie ta taca jest boska , ja tak dawno nie byłam na starociach, ale wiosna idzie i się muszę zmobilizować!! Upolowałaś cudeńka!

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że jest nas więcej , które uwielbiają zakupy na starociach , świecznik rewelacja pozdrawiam i dziękuję za zgłoszenie do zabawy poproszę o adres pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow szperacz z Ciebie niesamowityy, takie wspaniałości znalazłaś naprawdę zadroszczę tego targu staroci

    OdpowiedzUsuń
  19. Skarby są przepiękne....i co najważniejsze...takie wyszperane od serca :)'
    Ja także uwielbiam magiczne chwile szukając staroci.Stolik posiada wielki potencjał do przerabiania i malowania.Ciekawe co wymodzisz?...

    OdpowiedzUsuń
  20. Taki stolik jest marzeniem wielu moich koleżanek.Pozostałe trafienia też niezłe!Pozdrawiam i życzę udanych kolejnych zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  21. o kurcze .... jakbym miała takie cos z tym lwem.... to zrobiłabym dekorację Wielkanocną, która widziałam u Cat-arzyny.... Zazdroszcze Ci!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak trafię jeszcze taką do świąt, to kupię i Ci podeślę:))Jeszcze dwie giełdy będą do świąt:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekne rzeczy wyhaczyłaś:)
    W Czaczu w Wielkopolsce jest zagłębie staroci, chyba słyszałaś, tam dopiero można wyszukać cuda. Od mebli po drobnostki.
    Pozdrawiam i zapraszam. Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Czaczu każdy,kto urzęduje w blogowym świecie słyszał, ale od mnie to kaaaaawał drogi i musi mi wystarczyć moja giełda co sobotę, też można upolować prawdziwe perełki:))
      Witam u mnie i pozdrawiam

      Usuń
  24. Świetne zakupy! Wszystko mi się bardzo podoba:) Stoliczek rewelacja. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Następnym razem jak będę jechała do ciotki to zahaczę o Czacz, skoro takie cudeńka można tam znaleźć :) Stoliczek jest boski!

    OdpowiedzUsuń
  26. Pozazdrościć zakupów:)Rewelacja,wszystko piękne♥

    OdpowiedzUsuń
  27. łał, cudności:)Ależ mi oczy wyłażą....prawdziwe skarby....po takich łowach tez by mi banana z ust nie schodził:) Dziekuje także za wizyte u mnie, ogladam Mateusza:) uwielbiam takie miejsca jak Sandomierz i jest on na mojej liście wycieczkowej:) Sanok pozdrawiam więc Sandomierz:)

    OdpowiedzUsuń