Witam Was w kwietniu:)
Żyjemy w dziwnym świecie,który bardzo działa na mnie przygnębiająco:(Żeby do końca nie oszaleć dłubię sobie co nieco i tak metamorfozy doczekały się drewniane świeczniki,które były jakieś nijakie:)
A Wy jak znosicie siedzenie w domu? Dużo zdrówka życzę wszystkim odwiedzającym!
Dbajcie o siebie i swoich najbliższych:)
Kocham takie metamorfozy, świeczniki prezentują się wspaniałe zwłaszcza z pięknymi dekorami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie i zdrowia życzę.:))
Dziękuję za miłe słowo:)Zdrówka:)
UsuńPrześlicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Pozdrawiam:)
UsuńSą piękne. Ja szyję maseczki na teraz i siatki eco na później. Zaglądam też do ogrodu ale tam ciągle zimno.
OdpowiedzUsuńU mnie też zimno:( Cała robota na dworze odłożona:(Ech te maseczki,też muszę uszyć:(Pozdrawiam:)
UsuńŚwieczniki jakby wyjęte z najpiękniejszej baśni, no cudowne są! Pozdrawiam cieplutko! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowo:)Pozdrawiam i zdrówka życzę:)
UsuńŚwieczniki odmienione nie do poznania.Pięknie się prezentują. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuń