Witam !!!
We wtorek dotarła do mnie paczuszka od Kasi u której udało mi się załapać na pierniczki , pierniczki - cudeńka wypiekane przez Madzię :)Już po rozpakowaniu rozniósł się po domu cudowny zapach , a ja mogłam wreszcie na żywo podziwiać talent Magdy :) Jeden pierniczek przyszedł złamany , więc co by nie marnować nawet okruszka został zjedzony:))pozostałe są na zdjęciach
Najbardziej podoba mi się ta letnia łąka i te pszczółki :)))))))))
Kasi jeszcze raz pragnę podziękować , a Was namawiam zapisujcie się na rozdawajki u Kasi , bo na pewno jeszcze nie raz będzie okazja na podziwianie tych cudeniek na żywo :))))
Wieczorami siedzę sobie i dłubię , jestem zdumiona ,że nawet udaje mi się ściśle trzymać planu:))))dzięki temu powstały bębenkowe zawieszki,
po walce z maszyną powstał taki dziwak :))ale już wiem jakie błędy popełniłam i mam nadzieję ,że kolejne wyjdą bardziej podobne do orginału:)))
I jeszcze sklejkowe twory się robią wszelakiej maści :))))
Dziękuję wszystkim ,którzy tu zaglądają i nie żałują czasu na napisanie kilku słów :)))))
Zmykam myć okna ,zostały dwa ostatnie , a dziś taka piękna pogoda :)))
Ściskam mocno :)*PA:)*PA:)*
Pierniczki jak dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńAle fajne zawieszki zrobiłaś
Pozdrawiam ciepło , owocnego mycia :-)
Gratuluje wygranej , pierniczki jak z bajki
OdpowiedzUsuńpierniczkowe arcydzieła!!!!!! ty tez nie marnujesz czasu, piękne rzeczy wychodzą ci wieczorami;))))
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, stałam w kolejce po te pierniczki. Podziwiam precyzję przy ich dekoracji. Piękne ozdoby tworzysz. Okna pewnie już lśnią czystością u mnie jedno zostało do poprawki, słoneczko pokazało moje błędy. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie pierniczki i miałabym dylemat, czy je zjeść, czy tylko podziwiać :) Bębenki cudniaste i te choineczki obok, to " obca " dekoracja, czy też sama robiłaś ? A wracając do bębenków ... wiedziałam, zbierałam rurki po foliach, bo sa twarde, ale przy robieniu porządków w spiżarce, sruuuuuu poszły na surowce, no bo po co mi, jak tyle czasu leżą, a tu proszę, nawet tydzień nie minął, jak by się przydały, ja piernicze, zawsze tak mam :(
OdpowiedzUsuńGorące uściski :)
Podziwiam od jakiegoś czasu cudne pierniczki przygotowane przez Madzię...a Ty szczęściaro masz je na żywo,moje gratulacje:) Widzę Gosiu,że u Ciebie klimat świąteczny,piękne dekoracje:) A Twój dziwak super wyszedł.Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńO! I ja miałam chrapkę na te pierniczki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne dekoracje, a dziwak wcale nie dziwaczny - żołnierzyk czy dziadek do orzechów?
CHyba jednak żołnierzyk, bo gdzie zębiska... bardzo świąteczny. Pozdrawiam
Piękne są pierniczki, nie wiem, czy moglabym je schrupac, ale Twoje ozdoby też są pełne uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:))
Pierniczki są wyjątkowe - takie bardziej do oglądania niż schrupania.
OdpowiedzUsuńDekoracje - bardzo fajne i na pewno pracochłonne. Pozdrawiam :)
Ale śliczne te pierniczki:) A Twoje dekoracje cudne:) Ach jak świątecznie się u Ciebie zrobiło:)
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko
Wcale nie dziwak, żołnierz jak się patrzy, pierniczki miodzio
OdpowiedzUsuńPierniki faktycznie bajeczne! Mnie bardziej urzekły jednak Twoje bębenki :) Są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ale pierniczki.
OdpowiedzUsuńBębenki super, ostatnio myślałam aby zrobić podobne, tylko czasu brakuje.
Pierniczki to istne dzieła sztuli. Super choineczki - sama robiłaś?
OdpowiedzUsuńTakie ładne pierniczki że aż szkoda jeść :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńładne pierniczki;
OdpowiedzUsuńbębenkowe zawieszki... odlotowe !
pozdrawiam serdecznie :)
Takie śliczne ??? - i to do zjedzenia ??? Cudeńka !!! Co to ludzie nie wymyślą... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo są dzieła sztuki do muzeum a nie do jedzenia:)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo są dzieła sztuki do muzeum a nie do jedzenia:)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper!! ♥
OdpowiedzUsuńpiękne prace, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń