wtorek, 28 czerwca 2016

Chwila oddechu.....

                                                              Witam!!
Na reszcie chwila oddechu od upałów i groźnych burz .Przyznam się ,że bardzo boję się tegorocznych burz ,sieją zniszczenie gdzie tylko się pojawią ,u nas był grad ,który bardzo uszkodził morele,jabłka i stłukł warzywniak ,na szczęście na działce pomału roślinki się regenerują ,ale szkody w ogrodzie są już nie do naprawienia .15 minut ulewy z gradem i pole sąsiada wyglądało tak ,ta woda na polu stała dwa dni tak zabiło ziemię ,że nie chciało wsiąknąć.
 Po nawałnicy piękna tęcza
 i wieczorne niebo

 a nazajutrz .....niby wszystko wróciło do normy ....podziwiam odwagę tego pana
 Pozdrawiam Was :))

24 komentarze:

  1. Ja też Gosiu zawsze z niepokojem patrzę w niebo. Mieszkam w dole, gdzie w razie ulewy wszystko spływa i czasami przelewa do mojego ogrodu. My mamy odprowadzenie wody deszczowej z ogrodu do oczka i to jest ok. Natomiast, kiedy przelewa się z drogi, wtedy zanieczyszcza oczko i ryby. Teraz kupilismy pompę i jest nieco lepiej. Buziaki i słonecznych, ale nie upalnych dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas wprawdzie całe podwórko z górki ,ale i za domem górka to podczas ulewy wszystko płynie i po każdym większym deszczu wielkie sprzątanie zamulonego wjazdu:(Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Jejku, współczuję. Okropna pogoda

    OdpowiedzUsuń
  3. oj ta natura co raz niebezpieczna jest ciągły strach o wszystko,jak tylko słyszę 36 stopni to wiadomo co potem ,,,,powyrywało u nas poniszczyło:)dużo słońca wakacyjnego

    OdpowiedzUsuń
  4. Przykro mi, wiem doskonale jak taka ogrodowa strata boli,pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj boli,dbasz o coś od wczesnej wiosny ,a tu chwila i zostaje tylko liczenie strat:(Ściskam:)

      Usuń
  5. Nagle, nie wiadomo kiedy zmieniła nam się strefa klimatyczna, życzę tylko, żeby nie było gorzej.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Cela :)Też mam nadzieję ,że już powtórki nie będzie:)Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Te burze są koszmarne. U mnie również spłynęły warzywa, a kwiaty są strasznie zmasakrowane. Miejmy nadzieję, że będzie już tylko lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoglądanie w niebo staje się moją obsesją...pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Jaka szkoda, tyle pracy i takie szkody.U nas też przeszła ulewa, ale większych szkód nie było. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  8. u nas też dolało ... zniszczyło mi kwiecie :/ ale cóż to jest do tragedii innych... okropne są te burze teraz!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Widoki na zdjęciach, to takie wakacyjne widoki... U nas też ostatnio i tęcza, i niebo pełne pięknych chmur... wakacje są cudowne!!!
    ściskam Cię bardzo letnio kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przykro mi, że aura tak okropnie obeszła się z Twoimi uprawami:( U nas pogoda bardziej łaskawa. Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Brrr, strasznie boję się burzy. Śliczne widoczki, no może prócz jednego gdzie pokazane jest zalane pole. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie roślinki wbite zostały w ziemię. Może coś z tego jeszcze będzie . Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  13. Gosiu, faktycznie klimat robi się coraz bardziej nieprzewidywalny i niebezpieczny. I ja się obawiam, gdy widzę, że zbliża się burza.
    Współczuję strat w ogrodzie, na szczęście jak piszesz roślinki powoli odżywają.
    Pozdrawiam serdecznie , Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Odkąd zamieszkaliśmy na wsi, boję się burz i silnych wiatrów. To mocne żywioły, przed którymi nie sposób się obronić. Czyste, pogodne niebo uspokaja i nastraja pozytywnie :) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Gosiu... u mnie od 17 czerwca ( ostatnia nawałnica ) praktycznie bez opadów; każdego dnia od strony zachodniej koło 50 stopni... padam na nos i zimna chcę !!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Pogoda rzeczywiście daje się we znaki i ni mam na myśli wczasowiczów, a tych, którzy uprawiają na polach, w ogródkach. Oby już było spokojnie :-) Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń