poniedziałek, 6 czerwca 2016

Działkowe wieści.....

                                                          Witam !!!
Czerwiec ......jak ten czas szybko leci ,po piwoniach już nie ma śladu:(fajnie ,że teraz zakwitł mój ukochany jaśmin ,który wypełnia zapachową pustkę po piwoniach :)Następna w kolejce czeka maciejka:))Uwielbiam wieczory ,kiedy w każdym zakątku ogródka roznoszą się cudowne zapachy lata:))
Równo miesiąc temu posadziliśmy kilka pomidorków ,ogórki i parę papryk w przydomowej  szklarence

 teraz wygląda to tak:))

 zajadamy już nawet własne ogóreczki:)))w tym roku ogórki cieszą podwójnie ,bo wyhodowałam je sama na parapecie:)))
 Oczywiście szczypior,rzodkiewka i koperek ,dominują pierwszeństwem na działce:)Pierwszy raz mamy też swój szpinak ,siałam w zeszłym roku ,ale mi nie urósł , w tym roku zrewanżował się i zajadamy na surowo z winegretem ...pycha:)))

 W niedzielę jak M jest w domku celebrujemy wspólne śniadanka ...wczorajsze było takie:))
Jajeczka od naszych kurek zapiekane w kajzerkach ,a na spodzie szyneczka i suszone pomidorki:))

 Zachęcona hodowlanym sukcesem z zeszłego roku (wszystkie kurczaki wychowałam tz.na 26 sztuk zakupionych jednodniowych maleństw 25 przeżyło mój hodowlany debiut:)) w tym roku podniosłam sobie poprzeczkę i kupiłam 5 indyków:))Kto ma jakieś doświadczenie w tym temacie wie ,że to nie jest łatwa sprawa ,ale jestem dobrej myśli:)))Na razie potrzebują ciepła i światła ,więc mieszkają w kartonie w pomieszczeniu gospodarczym .Urodą nie powalają w porównaniu z kurczakami :)))
Następnym razem pokażę ,kurczaki i perliczki :))spełniłam swoje małe marzenie i zakupiłam w tym roku 5 perliczek ,są piękne:)) Po za tym mam DWA!!:))))kurczaczki z własnego wylęgu:))Nie mając ,żadnego doświadczenia w nasadzaniu kwoki ,sama siadła na pięciu jajkach ,ale wykluły się tylko dwa:) Kolejna kwoka siedzi na ośmiu wylęg za tydzień zobaczymy jaki będzie bilans:)))


 Kończąc ten długaśny post:))ale widzicie same ile się dzieje :))moje majowe czytanie.W maju postawiłam na lekturę lekką i przyjemną i nie zawiodłam się ,książki rewelacyjne:))
''Jedna za wszystkie'' o maniaczkach rękodzieła + romans w tle.
"Camping story" świetna!!dawno się tak nie ubawiłam czytając książkę ,dosłownie płakałam ze śmiechu :)))
"Kocham cię nad życie'' typowe romansidło .
Zmykam ,temperatura za oknem wreszcie idealna dla mnie:))Nie będę narzekać na upały ,ale wolę temperatury w granicach 20-25 stopni ,okolice 30 już mnie męczą :) i może wreszcie burze trochę odpuszczą ,bo sieją takie spustoszenia ,że skóra cierpnie jak zaczyna grzmieć.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym ,a tym ,którzy poświęcą chwilę i zostawią ślad po sobie dziękuję podwójnie :)))
Ściskam i do następnego:)PA*)PA*)

16 komentarzy:

  1. Gosiu, ale u Ciebie się dzieje ?! masz piękne zbiory z własnego ogrodu. U mnie ogród ciągle powstaje, a że mąż ciągle remontem zajęty - po raz pierwszy ogrodem zajmuję się sama. Szklarni jeszcze nie mamy, a już przytaszczył sadzonki pomidorów i trzeba szybko zapewnić im dogodne warunki.
    Zachęcasz mnie do hodowli kurek, oj zachęcasz. Kiedyś już o tym myślałam, ale teraz chwilowo inne u nas priorytety. Ściskam i pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze u ciebie już takie warzywka, pomidorki i ogórki, jestem pod wrażeniem :-) super.
    A co do chowu zwierzątek jestem w tym temacie calkiem całkiem. Mieliśmy kirczaki, kaczki, króliki wszystko rosło w oczach na rosół jak to się mówi. Małe to trochę potrzebują witamin i dogladania, potem to już biegają gdzie się da, dlatego teraz nie mamy,trochę się u nas pozmieniało. musimy dobrze zorganizować wybieg dla kur i kaczek, dobrze pozabezpieczac przed kunami i losami, bo psy u nas wolności to tak calkiem nie mają. Niech Ci dobrze wszystko rośnie,a pokrzywa najlepsze witaminki:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daję namiary na cebule lili :-)
      Użytkownik cebule_kwiatowe

      http://allegro.pl/lilia-lilie-drzewiaste-mix-10szt-dorastaja-do-2m-i6336148648.html

      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ależ dorodny ten Twój warzywnik! mieć swoje ogóreczki, pomidorki - ach jakiż to smak nieziemski i zapach cudny!

    OdpowiedzUsuń
  4. warzywnik jak się patrzy:)i własne kurki-super:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie u Ciebie rosną witaminki:) Kurki-żarłoczki też świetne:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Praca daje owoce, a nawet warzywa : ) Śniadanko wygląda smakowicie, zrobię taką pychotkę na kolacje dla wszystkich domowników.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana twój warzywnik mnie zachwycił. Ale będą pyszności:)
    Kurki boskie. U Ciebie zawsze tak swojsko i domowo, jak lubię:)
    całuję i ściskam

    OdpowiedzUsuń
  8. W ogrodzie pięknie wszystko rośnie. Jak ty to robisz że jeszcze na czytanie masz czas przy tak dużym nawale pracy bo i ogród i kyrczaczki...Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko! Jakie zbiory! Też bym tak chciała. Na razie mam tylko balkonik, ale może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosiu, zazdraszczam jak nic. Takie pyszności prosto z ogrodu? Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo jakie masz już dorodne pomidorki - moje taki maciupkie...fajnie u Ciebie tak jak lubię :)))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam nadzieję, że Twoje ptaszęta będą się dobrze chować :) Wspaniała szklarnia, najlepsze są warzywa wyhodowane we własnym ogrodzie!

    Pozdrawiam, Ania.

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że nie lubisz nudy i jak tylko da się coś jeszcze wrzucić sobie na głowę to wrzucasz :) Małe indorki są urocze i - jak podejrzewam - absorbujące. Będziesz miała co ganiać! Życzę Ci wiele radości z tej trzódki i żeby pomidory owocowały jak dzikie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Gosiu... nic tylko podziwiam warzywka; zapiekane jajeczka pysznie się prezentują;
    u mnie pomidory rosną w tym roku w donicach ile ich będzie nie wiem bo... dopiero zaczynają kwitnienie
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Gosiu piękne warzywka wyhodowałaś, a dopiero zaczynam z ogródkiem zobaczymy jakie będą efekty..., co do indyków nie mam pojęcia, nawet teściowa nie hodowała więc nic nie podpowiem, ja się przymierzam od następnego roku wziąć parę kurek własne jajka są najlepsze;) buziaki :***

    OdpowiedzUsuń