Witam :)
Luty pożegnał się ulewą ,a marzec nie chce być gorszy i wita się ulewą .......tak ,tak u nas już dwa dni leje ......do tej pory nie narzekałam na pogodę ,ale to co mamy od dwóch dni nawet mi już przeszkadza:(( Marcowa kartka z kalendarza........mam nadzieję ,że te krople deszczu nie będą złą wróżbą na cały miesiąc........
W lutym moje czytanie zamknęło się na jednej książce .......słabo .......
Udało mi się za to wyciąć takie ptaszorki ,tylko już na zawieszki dziurek nie mogą się doczekać:) a może jak zawisną w oknie to wiosna będzie chciała je zobaczyć i wreszcie przyjdzie ....jak myślicie:)
Dzisiaj na poprawę humoru rano upiekłam drożdżówki przepis tu polecam są rewelacyjne :)
Dawno nie było o moich szczęśliwych kurkach :)) przez całą zimę niosą jajka jak szalone , są po prostu jak maszynki do robienia jajek , korzystamy my i sąsiadka:)) Wczoraj przyniosłam jajko gigant .....dla porównania normalne i gigant :)))
Nawet nie chcę wiedzieć co przeszła ta kurka znosząc to jajo ;0
Na koniec wrócę do kiełków ,bo było kilka pytań . Trzy sposoby hodowania kiełków opisała Ilonaten w słoiku też ,więc nie będę się powtarzać ,bo robię tak samo :)) Zachęcam do eksperymentowania , nasion na kiełki pełno wszędzie mnie najlepiej wychodzą kiełki rzodkiewki i mieszanki ostra i łagodna, te też smakują nam najlepiej:))Co tydzień słoik pożarty :) oczywiście kiełków :)słoik zostaje:)
Kochane dziękuję za każde słowo i wizytę witam nowe osoby ,które zawitały w moje skromne progi :)) Zmykam ,bo jakaś nie żywa jestem :( ech ta pogoda :(
Buziaki przesyłam PA*)PA*)
mniam, uwielbiam brioszki. Jajek zazdroszczę i na pogodę też narzekam. U nas od dwóch dni zima w pełni.
OdpowiedzUsuńU nas dwa dni deszczowe zamieniły się teraz w kolejny zimowy ,od wczorajszego wieczora pada śnieg:(brrrr
Usuńno jajko gigant fiu fiu ;)powodzenia
OdpowiedzUsuńDość ,że duże to jeszcze jakie ciężkie:))
Usuńooooo jeju, albo raczej jaju! Też nie zazdroszczę owej kurze. Fajnie, że macie kurki, pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńSkąd Gosiu masz taki uroczy kalendarz?
Powieś te ptaszki w oknie, może coś zmienią, bo u mnie napadało wiecej śniegu niż przez całą zime :/ :(
Kalendarz był dodatkiem Werandy Country w numerze styczniowym i lutowym :)Ptaszki dostaną dziś zawieszki i wylądują na balkonie ,co by wiosna ich nie przegapiła:))U nas też dziś pada śnieg:(
UsuńDziękuję za wizytę i pozdrawiam:*)
Ooo, drożdżówki moje ukochane! Jak dawno nie robiłam, czas wrócić ;-)
OdpowiedzUsuńMoje kury też szaleją, ale są po antybiotyku i jajka smażę ... psom :-(
Pozdrówka
Zdrówka kurkom życzę ....odpukać nasze zdrowo się chowają:)Mnie słabo wychodzi drożdżowe ciasto ,a te są idealne:)))
UsuńPozdrawiam:*)
Na fotce myślałam że to zestawienie jajka gęsiego i kurzego. Ciekawe czy były dwa żółtka?
OdpowiedzUsuńWizyta u Ciebie sprawiła, że wyhodowałam sobie kiełki i zjadłam cały słój (też bez szkła). Dziś dokupiłam nasionek i nastawiłam świeżą mieszankę. Rzeżuchę też wcinamy. Ptaszki na pewno powitają wiosnę tylko kiedy. : ) U mnie dziś śnieg.
Fajnie ,że też hodujesz kiełki :)Jak jajo trafi na patelnię na pewno zrobię zdjęcie ile żółtek było w środku:)U nas też dziś pada śnieg:(
UsuńDziękuję Gosiu , czekałam na twój wpis, poczytam! Jaskółki piękne, grunt żeby nisko nie latały :)))))) jajka uwielbiam, mam to szczęście że mam jaja z wiadomego źródła, niebo w gębie!!!! Ściskam
OdpowiedzUsuńPowodzenia w hodowaniu:)Mnie jak do tej pory nie zdarzyło się ,żeby mi kiełki zapleśniały.
Usuń*)
Tak wielkie jajko w sam raz na pisankę - chyba o tym myślała szczęśliwa kurka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szkoda ,że tak wcześnie je zniosła:)
UsuńU mnie także pogoda nieznośna... Świetny pomysł z tym kalendarzem w ramce! Ale kurkę podziwiam - musiała się namęczyć biedaczka... Cudne jaskółeczki - zapewne przyniosą wiosnę kiedy je zawiesisz. Na odchodne skubnę jeszcze kawałek drożdżówki i uciekam dalej. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się :))Piękną ramę masz w pracowni :)
UsuńU mnie sypnęło śniegiem i leży przechera jedna:)))ani widu wiosny:))szczęśliwych jajeczek to Ci zazdroszczę:))takie jajko ma zupełnie inny smak niż sklepowe,czy nawet targowe:)
OdpowiedzUsuńI u nas dziś biało :(
UsuńAle wielgachne jajo.
OdpowiedzUsuńBułeczki wyglądają przepysznie. Już włączyłam stronę, która polecasz i moze też sobie takie upiekę:)
ściskam Cię kochana i życzę szybkiego nadejścia wiosny:)
Bułeczki są pyszne :)Czekałam cierpliwie ,bez zbytniego poganiania na wiosnę ,a tu zima z przytupem się żegna:)
UsuńPocieszę Cię, że chyba wszędzie jest taka paskudna pogoda, tylko kwiatki i takie ptaszki pomogą dotrwać do wiosny, a Wielkanoc ponoć znowu śnieżna ma być.:))
OdpowiedzUsuńNawet nie strasz :)biedne ,krokusy w ogródku:(
UsuńPozdrawiam*)
Ptaszorki super! Drożdżówki rewelacja:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńW mojej głowie siedzi od wczoraj Twoja poducha :))
UsuńPozdrawiam*)
O tak kiełki nie dosc ze smaczne to jeszcze zdrowe. Ptaszki urokliwe :)
OdpowiedzUsuńTakie hodowane w domu najzdrowsze:)
UsuńFajne jajko takie duże do ... dekoracji :-). Bułeczki - aż ślinka cieknie ale dziękuję bo do świąt nie jem słodyczy :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKurze wydmuszki są raczej kruche :))Wytrwałości w postanowieniu :)
UsuńAle jajo!!!U nas niestety leży śnieg jest szaro,buro i ponuro:((((Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas wyszło słoneczko i topi to co spadło do tej pory:)
UsuńOch jak ja bym zjadła takie bułeczki :-) No cóż muszę zrobić no muszę :-)
OdpowiedzUsuńDorotko nie pozostaje nic innego jak po powrocie zabrać się za bułeczki :)od razu poczujecie ,że jesteście już w domku:)
UsuńU mnie szaro i śniegowo z chęcią zjadłabym buchtę:)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem jak będę piekła dam znać .....zanim wyrosną i się upieką zdążysz:))))
Usuń*)
Świetny ten kalendarz. U nas też mokro i zimno i wieje... Marzec! :) Drożdżówki wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
fajne te ptaszorki,oby marzec tylko deszczem się skończył a nie śnieżycami:)
OdpowiedzUsuńsuper bułeczki jutro lecę z nimi dla najblizszych:)
Ale wielgachne jajo. :)
OdpowiedzUsuńPięknie i smacznie :)
OdpowiedzUsuńGosiu, ja też cały miesiąc jedną książkę czytam. Czasu brak - codziennie jestem na kursie.Lecę przeczytać przepis na drożdżówki, bo mam na nie ochotę. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają te drożdżówki.Musze wypróbować przepis.Ps.współczuję kurce.Miała ciężki poród;)
OdpowiedzUsuńPtaszki bardzo delikatna - a przez drożdżówki zrobiłam się niesamowicie głodna - zmykam do kuchni ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPiękna ramka, takich właśnie szukam do swojej kolekcji
OdpowiedzUsuńno nie wiem co bym wybrała ? chyba tę bułę drożdżową... hihi
OdpowiedzUsuńGosiu... ślicznie dziękuję za uroczą niespodziankę, która doszła przed świętami oczywiście;
pozdrawiam cieplutko