czwartek, 28 maja 2015

Co w szklarni słychać :)))



 Na razie tylko kilka sztuk ,ale jak się rozkręcą to na pewno będzie czym się dzielić z sąsiadami :)))
Sałata sadzona tego samego dnia i jak widać jeszcze zejdzie zanim będzie gotowa do konsumpcji :))
 Pomidorki za około miesiąca :))

 Przez tą deszczową pogodę tyle płatków róży się zmarnowało ,aż serce boli jak się patrzy :((
                                                                 Słoneczko wyszło ,więc zmyka do ogrodu ,ciągle jeszcze jest tyle do zrobienia :))
Pozdrawiam i do następnego :)))

19 komentarzy:

  1. same pyszności zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już Ci pisałam, że Cię podziwiam, ale nie zaszkodzi powtórzyć.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już ogórki ? Podziwiam.Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też podziwiam...dobra gospodyni i jeszcze jaka uzdolniona...:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A moje pomidorki dopiero mocy nabierają, gdzie im tam do Twoich.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogórki na dyni szcsepione?o rany:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale numer z tymi ogórkami! :) Super, że masz swój ogród... Ja na razie trzmam trochę ziół w kuchni, ale to nie to samo...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne plony się zapowiadają. : )

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko, u mnie w szklarence to samo, ale chyba miesiąc za Tobą w tyle...:)
    Ale ogórasy już masz! Roboty dużo, ale cieszy jak diabli. :) Też bardzo lubię grzebanie w ziemi. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie też padało i to mocno...
    w tym roku mam wszystko opóźnione przez pogodę... ale cóż też tak czasami bywa...
    zazdraszczam Ci warzywek !
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. sałata, ogórasy , pomidory własne...mniam niebo w gębie;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ładne plony, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zachwyciły mnie ogórasy! Nie wiedziałam, że to już:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie pyszności z własnej szklanki to coś niesamowitego. Uwielbiam takie osóbki, które samodzielnie hodują warzywa i owoce. Przesyłam czerwcowe uściski

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie pyszności z własnej szklanki to coś niesamowitego. Uwielbiam takie osóbki, które samodzielnie hodują warzywa i owoce. Przesyłam czerwcowe uściski

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie pyszności z własnej szklanki to coś niesamowitego. Uwielbiam takie osóbki, które samodzielnie hodują warzywa i owoce. Przesyłam czerwcowe uściski

    OdpowiedzUsuń
  17. Marze o tym żeby kiedyś własna szklarnię! Fakt, najpierw musze mieć swój kawałek ziemi, ale w końcu marzenia są po to by je spełniać... :) na pewno miałabym w niej takie same pyszności jak Ty!

    OdpowiedzUsuń
  18. Mhm, świeża sałata :) Ładnie Ci wszystko wyrasta!

    OdpowiedzUsuń