Witam!
U mnie dziś deszczowo,jeszcze wczoraj ogarnęłam następny kącik na moim podwórku.Takimi małymi kroczkami szykuję się na nadejście panowania Białej Pani:)
Kochane moje dziękuję za tyle komentarzy pod ostatnim wpisem,widzę,że na własnej roboty kiełbaskę wiele z Was ma ochotę:) próbujcie nie jest to takie trudne ,a efekt końcowy rewelacja!
...........................................................................................................................................................
W sobotę na giełdzie spotkaliśmy starych znajomych,do których często kiedyś jeździliśmy.Mamy córki w podobnym wieku i jak dziewczyny były młodsze to takie wspólne spędzanie wolnego czasu bardzo nam pasowało zwłaszcza nasze dzieciczki lubiły takie wspólne wypady.Potem jak to w życiu bywa studia,co niektóre wyszły za mąż ,dzieciarnia rozjechała się po świecie ,najpierw Krysia,później ja poszłam do pracy i jakoś tak zaczeło brakować na wszystko czasu.Nie widzieliśmy się jakieś siedem lat......więc takie przypadkowe spotkanie sprawiło,że nie mogliśmy się nagadać więc najpierw oni zajechali do nas,a wniedzielę my pojechaliśmy do nich.Powiem szczerze dziwnie się czułam zawsze jak się spotykaliśmy było gwarno szóstka dziewczyn plus dzieciarnia z sąsiednich domów to się działo,a teraz mój M i T poszli do sadu oglądać nowe nasadzenia ,a my z Krysią na huśtawce nie mogłyśmy się nagadać.Cisza i spokój.........o matko ale się rozpisałam,a nie o tym miało być. Będąc u nich okazało się,że T wreszcie spełnił swoje marzenie i zrobił sobie małą kuźnie i robi w niej takie rzeczy,że szczęka mi opadła.Zdjęcia w moim wykonaniu nie oddają całego uroku,ale i tak pokażę lampy ogrodowe w wykonaniu T
I jak się wam podobają?
Miłego dnia i do następnego:)
p.s Już wkrótce kolejna zabawa u mnie.......śledźcie uważnie co by nie przegapić,bo liczba uczestniczek bardzo ograniczona:)
Lampy są niesamowite, a takie spotkanie na pewno wzruszające.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
super te lampy nie ma to jak spełniać swoje marzenia :)
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
Wspaniałe, pomysłowe pozrdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńpiękna lampa :) bardzo zdolny ten T :)
OdpowiedzUsuńTakie odświeżanie znajomości może przynieść wiele dobrego !
OdpowiedzUsuńA lampa... musi wyglądać niezwykle w nocy...
Piękną mieliście niedzielę ! Równie dobrego weekendu życzę :-)
nie wątpię, że był to piękny, cudownie spędzony czas:) A lampy wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńPS. Gosiu, mam nadzieję, że wybaczysz mi bezczelne zgapienie pomysłu na kocyk- zakochałam się w Twoim i "musiałam" mieć chociaż trochę podobny:)
Śmiało to nie ja wymyśliłam ten wzór,a jak wykorzysta się włóczkę w tych samych kolorach to siłą rzeczy wyjdzie prawie to samo, prawie bo każdy inaczej włada szydełkiem:) Czekam na zdjęcia:)
Usuńpozdrawiam
Zdolny facet słowo daję, może by bloga załozył?
OdpowiedzUsuńOj zdolny,ja tak naprawdę to się ocknęłam dopiero przy tych lampach,ale jaki zrobił dekor na kominek i jaki stolik zrobił pod telewizor to dopiero w domu się ocknęłam ,że nie zrobiłam zdjęć:( Mówiłam mu o tym ........zaśmiał się tylko ,że umie tylko włączyć komputer........a wszystkie córki daleko poza domem.
Usuńściskam
Faktycznie, lampy robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńAle czadowe lampy, oryginalne i pięknie zdobią ogród! Fajnie, że odnowiłyście przyjaźń... tak trzymać! Buziaki kochana i dobrej nocy!!!
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myslałam, że to żywe drzewa z ozdobnymi kulami :-) Są piękne! Zdolny twórca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Lampy są zachwycające. Uwielbiam motywy roślinne.
OdpowiedzUsuńNo, no, dobra robota :-) Świetne lampy!
OdpowiedzUsuńWOW! Jak z elfickiego lasu:) Bardzo mi się podobają te lampy.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Uwielbiam kute przedmioty.Piękne te lampy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne lampy :) przepiękne :)
OdpowiedzUsuń