Witam!
Dziś tak szybciutko chciałam Was zachęcić do zrobienia dwóch pysznych sosów ,póki jeszcze można kupić paprykę w przystępnej cenie , a to już naprawdę ostatni dzwonek:))) Chodzi o ajvar i ljutenice . Ja skusiłam się po przeczytaniu tego posta TU lubię jak ktoś tak pięknie pisze o jedzeniu:)))
Sosy pracochłonne ,ale warto się poświęcić , smak rekompensuje trud :)))
Mąż i ja zakochaliśmy się w nich na zabój i na pewno będzie to stała pozycja na mojej przetworowej liście :)))
Zmykam :))) Słoneczka Wam życzę pa , pa!!!
Wczoraj zauważyłam nowy post, ale jakoś nie było czasu skomentować, więc jak dziś ujrzałam na szczycie listy, to pomyślałam " Znów bloger świruje " ? Wygląda apetycznie już pędzę sprawdzić " z czym to się je. Może jeden z nich robię, tylko nazwy nie znam ;)
OdpowiedzUsuńA dyńki masz cudne, właśnie wczoraj miałam z Danusią dyskusję na temat odmian jadalnych :)
Pozdrawiam :)
Ciekawa jestem Twoich pyszności, ja sobie przywiozłam z podróży ajvar, ale jeszcze nie próbowałam :)) serdeczności :))
OdpowiedzUsuńKochana Go.. przeczytałam, zachwyciłam się, ale doszłam do wniosku, że jestem zbyt leniwa, żeby te pyszności zrobić. Najchętniej kupiłabym gotowca. Dzięki za namiary, może jeszcze kiedyś wena kulinarna mnie dopadnie?
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.:)
oj ajwar i lujetnice uwielbiam choc sama nigdy nie zrobiłam , w lutenicy zakochałam sie dawno temu w Bułgarii
OdpowiedzUsuńbrawo! uwielbiam je. szkoda,że są tak czasochłonne ...
OdpowiedzUsuńWierze ze dobre bo patrząc na same składniki ślinka leci, pieczone papryki i bakłażan- uwielbiam!!!!!
OdpowiedzUsuńJa też polubiłam ostatnio ajvar! Ale kupowany....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ajwar i nawet zaprawiłam sobie trochę....co prawda szału nie ma - tylko 8 słoiczków, ale papryka jest jeszcze w dość dobrej cenie...się dorobi;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Koniecznie muszę wypróbować:) Dzięki za pomysł:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi sosami:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłego dnia
Brzmi pysznie:) Może i ja się skuszę pozdrawiam Gosiu serdecznie.
OdpowiedzUsuńMoże i pyszna , ale nie jadam - przeszkadza mi zapach , jestem dziwak, wiem , ale i tacy muszą być ha ha pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńGosiu, bardzo lubię eksperymentować kulinarne, chociaż i w tym wypadku pewne rzeczy mogą odbić się czkawką. Z przyjemnością jednak sprawdzę polecane sosy. Zapraszam też ponownie do siebie. Odpowiedziałam na Twój komentarz i bardzo chciałabym, żebyś tę odpowiedź przeczytała. Ściskam! alicja
OdpowiedzUsuńJak sama powiedziałaś - bardzo pracochłonne, a niestety ja nie lubię się tak bawić, mimo, że wygląda bardzo kusząco i smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej niedzieli! :*
Może spróbuję wreszcie sama zrobić sosy,które dotychczas kupowałam? Cudnie ozdobiłaś słoiczki!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za papryką ale czasami warto coś nowego spróbować :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń