Witajcie !!!
Słabo mi idzie blogowanie w tym roku, ciągle wyskakują nowe sprawy nie cierpiące zwłoki ,że na bloga i inne przyjemności brakuje czasu. Mam nadzieję,że mnie jeszcze pamiętacie i będziecie do mnie zaglądać jak się poprawię w pisaniu:)
**********************************************************************************
nadszedł cudowny i mój ukochany czas .......truskawkowy!!!!!!!!!!!!Codziennie zajadamy się nimi na różne sposoby,oczywiście najlepsze takie na surowo , prosto z koszyka mmmmm pychota:))
Zamroziłam w tym roku iście hurtowe ilości ,ale i w słoikach zamknęłam tego słodkiego przysmaku i tym sposobem rozpoczęłam sezon przetworów 2014:)
Leniwe popołudnie na balkonie i to co tygryski lubią najbardziej..........
U mnie też ciągle za mało czasu na blogowanie....truskawkowych chwil zazdroszcze...mój ogrod przy ulicy więc tylko kwiatki i krzaczki bo w sezonie auta jada, jada, jada....pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTruskawki od znajomego kupione,ale myślę o własnych ,za domem mam spory kawał ziemi:)
UsuńNiestety u mnie też samochody jadą ,jadą,jadą.............
pozdrawiam
Truskaweczki - mmm, pychota. U mnie od pewnego czasu zjada się je tylko na surowo, ewent. mrozi, bo w słoikach pokrywały się pleśnią i trzeba było wyrzucić. Szkoda roboty.
OdpowiedzUsuńTwoje słoiczki pięknie wyglądają i tak porządnie opisane.
Pozdrawiam. Ola.
U mnie też pleśniały ,ale w zeszłym roku spróbowałam na nowo i się udało.........może w tym roku też się uda:)
Usuńpozdrawiam
Mniam, uwielbiam truskawki :)
OdpowiedzUsuńO tak mniam,mniam:)
Usuńpyszotki !
OdpowiedzUsuń:)
Usuńno pewnie że pamiętamy ....ale masz tam sielankę u siebie ....pysznie ....pozdrowionka
OdpowiedzUsuńSielanki nie ma:) ale jakoś dajemy radę:)
UsuńJa mam w planie na czas najbliższy truskawkowe przetwarzanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Miłego przetwarzania :)
UsuńAle pysznie!
OdpowiedzUsuńOj jest pysznie codziennie:) Aż się dziwię ,że smak się nie nudzi:)
UsuńSmacznie tu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i witam!
Usuńoj tygryski lubią takie słodkości:))))
OdpowiedzUsuńOj tak!:)))
UsuńZima spyta , gdzie lato było? - ha ha , pyszności ,pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńU mnie raczej zima się nie spyta:)) od początku jak mam własną rodzinkę zawsze robię przetwory:) Były okresy bardziej przetworowe ,teraz są mniej przetworowe ,bo dziewczyny rozpierzchły się po świecie :( i nie ma już jak im podrzucać :(
UsuńBrawo! ja dopiero myslę o przetworach, ale chyba po weekendzie zabiorę się do roboty!
OdpowiedzUsuńOj śpiesz się ,bo sezon truskawkowy się kończy:)
Usuńwitaj w klubie... brakującym czasu...
OdpowiedzUsuńteż jestem zaganiana, zalatana i z niczym się nie wyrabiam
Już sie za Tobą stęskniłam!!!!!!!!!! Kocham truskawy też się objadamy ;) !!!! Piękne zdjecia, zapach czuję aż tu !!!!!!!!!!!!! Buziaczki Gosieńko!!!!
OdpowiedzUsuńU ciebie to co lubię najbardzie o tej porze roku : zapach jaśminu i truskawki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPyszności ciastka z truskawkami wyglądają mega smacznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj w klubie nie mających czasu. Uwielbiam truskawki. Nie wiem czy komentarz nie pojawi się powtórnie, poprzedni gdzieś mi zżarło.
OdpowiedzUsuń