czwartek, 21 lutego 2013

Poduszki siedzą mi w głowie:))

Witam,witam:))
Zacznę jak zwykle od podziękowań dla moich nowych obserwatorów ,których liczba rośnie, a wraz z tym rośnie moje serce z radości ,że są osoby które do mnie zaglądają i zostawiają komentarze.
Od jakiegoś  czasu ogarnęła mnie jakaś niemoc twórcza ,po tym jak zrobiłam szydełkowe kwadraty (świetnie się je robi), z których miały być poduszki ,ale łączenie nie wyszło już tak jak bym oczekiwała-totalna porażka -może kiedyś Wam pokażę jak ochłonę ,albo opracuję inny sposób.
Rączki trzeba czymś zająć, tym bardziej, że chciałam mojej pierworodnej Córuni zrobić niespodziankę, więc nie pozostało nic innego jak zasiąść do maszyny i przy kawce i jednoczesnym gotowaniu obiadku powstało takie cóś




Zapakowane i gotowe do wysłania:) inne transfery się Wam tu ukazują ,bo poszewki i serduszka były dwa.


taka byłam z siebie zadowolona , z efektu mojej pracy, że  zrobiłam rodzince naleśniki z serkiem, sosem truskawkowym na ciepło i bitą śmietaną, a powiem Wam ,że ostatnio naleśniki były chyba w październiku:))

Dzisiaj uszyłam maleńkiego konika Dali ,chyba  Frankowi pasuje , albo jest zaspany, że tak grzecznie pozuje:)

No pewnie,że zaspany:)

Konik powstał do kompletu do poduszki.
Ufff, jesteście jeszcze, ale wam zaserwowałam porcję zdjęć:)
Spokojnej nocki i miłego weekendu:))
papatki:))

50 komentarzy:

  1. Piękne prace.
    Poducha z konikiem i przytulaczek w formie konika to świetny pomysł.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poducha z konikiem to nie mój pomysł,wiele dziewczyn szyje takie, mam trzy rozmiary szablonów więc spróbowałam uszyć to maleństwo i nawet wyszło:)

      Usuń
  2. Córa musi być zachwycona!!!
    a koniki są cudowne!
    należały Ci się te naleśniki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naleśniki z rozpędu to ja zaserwowałam rodzince:)
      Córa zadowolona:)

      Usuń
  3. Ale mega pomysł w ogóle, że do kompletu poduszkom poszyłaś zawieszki! Cudne po prostu! Ta podusia z konikiem - świetny materiał :)A naleśniki, hm... narobiłas mi apetytu, a godzina już za późna na kulinarne wybryki... Poczekam do jutra :D
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. To się zapoduszkowałaś :)))) Pięknie ci to wychodzi!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie to wszystko piękne!!!!
    A konik to już w ogóle boski!!!
    A u mnie naleśniki były wczoraj ;)
    Buziaki wielkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naleśniki dla mojej rodzinki to rarytas, bo jak pisałam ostanie smażyłam w październiku:))
      cmok cmok

      Usuń
  6. Napatrzeć się nie mogę,cudowne prace!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne poduszki a naleśniki miodzio,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle pochwał na raz, już unoszę się nad ziemią:))

      Usuń
  8. Ja wnioskuję o zmianę nazwy bloga bo szał jest i to wielki. Super są te poduchy i konik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochwała z Twoich ust, a raczej rąk, to dla mnie zaszczyt:))

      Usuń
  9. Jak to szału nie ma?:)))jest szał:)))poduszka z kobietą i serduszko cudne:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zakochana jestem w Twoich podusiach, świetnie przeniosłaś transfery, a ta konikowa jest boska:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam się szczerze , że to mój pierwszy transfer który jako tako wyszedł wcześniejsze próby były takie se:))

      Usuń
  11. Poduszka i serduszko piękne. Świetnie wyszedł Tobie ten transfer. Przymierzam się do prób z transferem ale na razie pracuję z dekupażem na tkaninie .

    OdpowiedzUsuń
  12. podusie sa cudowne:)))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowne to są Twoje tabliczki:))) niedługo się odezwę:)
      pozdrawiam

      Usuń
  13. Wszystko piękne!!!! Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne poduszki i jakie Ty pięne zdjęcia robisz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia robi moja 16 letnia Córunia Patrycja, ja jestem całkowite beztalencie w tej dziedzinie. Dodam jeszcze ,że już trzy lata temu poprosiła o lustrzanke na urodziny:) Dostała i to nie jakiś tam z górnej półki , ale zdjęcia robi piękne:)
      pozdrawiam

      Usuń
  15. Poduchy jak marzenie, pomysłowo uszyte, a transfer świetny [jak zachowuje sie podczas prania/] to mnie zastanawia pozdrawiam Dusia - naleśniki poezja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Córcia robi sobie koszulki z transferami,to śmiało trzy prania tylko program pranie delikatne.

      Usuń
  16. Pierwsza poducha i serduszko ekstra.
    JA poległam przy trnsferach. Coś tam niby mi wyszło ale na tkaninach- zupełna porażka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje pierwsze próby były okropne, ale moja Patka wymyśliła sobie , że jest to fajny sposób na ozdabianie koszulek, więc próbowałyśmy, próbowałyśmy , aż się udało:)))
      Nie poddawaj się:)
      buziole!

      Usuń
  17. Gosiu, cudna ta poducha z transferem:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne klimatyczne podusie , serduszka no i oczywiście konik razem z poduchą to też bardzo udany duet .
    Smakowite te twoje naleśniczki , mniam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowo:)
      Uwielbiam Twojego bloga!!

      Usuń
  19. Właśnie przejrzałam całego bloga i .. żałuje że mnie tu wcześnie nie było. Dziękuję jednak że to ty mnie odnalazłaś zapisując się na moją wędrującą książkę. Poszewki, podusia i konik fantastyczne. Jestem pod ogromnym wrażeniem dlatego już się nigdzie nie wybieram i zostaje tu z tobą :)
    Pozdrawiam
    Izabela
    Ps. wyślij mi na maila dane do wysyłki w sprawie wędrującej książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za przyjęcie mnie do zabawy z wędrującą książką:)
      Witam na moim blogu:))

      Usuń
  20. Cudne rzeczy tworzysz i do tego piękne zdjęcia. Będę tu częstym gościem ;)

    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładne Twoje wytworki:)
    Dziękuję za miłe słowa.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne podusie:)
    Ale takie naleśniki to bym chętnie zjadła sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ta jest chyba najpiękniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak tu cudownie u Ciebie, jestem zachwycona pracami, z przyjemnością będę śledzić Twoje wpisy. Jest szał oj jest!!! :)
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za życzenia :)
    Pozdrawiam gorąco
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakie piekne poduchy, cudne transfery:) Zachwycam sie tez konikiem Dali, uroczy. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. kota masz świetnego, zdjęcia na blogu teeeż super, ja nadal mam z tym problem u siebie

    OdpowiedzUsuń