Witam serdecznie trzy nowe dyszyczki, które dołączyły do moich obserwatorów- dziękuje dziewczyny za szansę jaką mi dajecie, chociaż mało mnie u siebie:) A teraz trochę się usprawiedliwię- mieszkam na wsi więc przed zimą trzeba było ogarnąć obejście, były jabłka do zerwania, sporo jeździliśmy na grzyby, żeby wykorzystać urodzaj jaki był w tym roku, więc na zycie blogowe brakowało czasu. Powstało kilka stworków, którymi chcę się podzielić, żeby nie było, że nic nie stworzyłam:) Parę tygodni temu pewnamiła i bardzo pracowita osóbka- Monika przysłała mi przepyszny dżemik z dyni w pięknym koszyczku z papierowej wikliny.
Wielkie dzięki Moniczko! Ja zrewanżowałam się Aniołkiem i serduszkiem-zawieszką.

Uszyłam też lawendową anielicę, która zdobi mój pokój.
Baletnica, która szuka nowego domu :)
Jest także anioł, który wybiera się na świąteczne zakupy i szuka towarzystwa:)
Dużo tego, ale i tak nie napisałam o wszystkim co się działo:) Kto dobrnął do końca i nie zasnął? Dziękuje za wszystkie komentarze pod ostatnim postem. Wszystkie sprawiły mi dużo radości. Do zobaczenia wkrótce:*
Jak Ty pięknie szyjesz, tak dokładnie i precyzyjnie, wszystko co wychodzi spod Twojej reki nie przestaje mnie zadziwiać!!!!
OdpowiedzUsuńSame cuda
Witaj.Buszując po blogach trafiłam do Ciebie.Ładne rzeczy tworzysz. Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńChoć mało Ciebie było to widać, że nie leżałaś. bardzo ładne Twoje lale a zawieszka urocza.
OdpowiedzUsuńCudne te laleczki!!!! Tworzysz pięknie rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ojoj piękności szyjesz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
Piękne Tildowe Panny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne! Ostatnia jest najcudowniejsza, idealna na nadchodzące święta :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, a ostatnia urzekająca!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace, ostatni anioł skradł moje serduszko :)
OdpowiedzUsuńSuper