sobota, 13 czerwca 2015

Sprawozdanie czyli misz-masz:)

                                                 Witam !!!!!!
Uff jak gorąco :)nie to żebym narzekała ,bo nie chcę zapeszać w końcu mamy czerwiec , który umyka mi tak szybko ,że aż przeraża :) U mnie mało się dzieje działka i kurczaki , kurczaki i działka :) teraz jeszcze dojdą przetwory :) Wczoraj zrobiłam dżemy z truskawek ,sporo muszę zamrozić i kilka słoików kompotów . Dzisiaj udało mi się jeszcze zebrać kwiaty bzu i właśnie napar naciąga, będzie syrop :) korzystając z wolnej chwili zdam sprawozdanie co tam na działce się dzieje . Na razie jeszcze wszystko rośnie ,ale czuje ,że bez nawadniania długo nie pociągnie :( Susza jest okropna:(
Kukurydza,
 ogóreczki ,
 botwiną delektujemy się raz w tygodniu i nadal nie mamy dość:)
 ziemniaczki
 zaczynają już kwitnąć:)
 Ogrodziliśmy wreszcie wybieg dla kurcząt ,miejsca mają dość 21 metrów długości 8 szerokości .


 Pamiętacie tego malucha ?
 dziś już wiadomo ,że to kurka i jest piękna :) fryzurka stoi , a piórka ma takie delikatne i błyszczące jak aksamit:))

Na koniec mój ukochany jaśmin , olbrzymi krzew sięga do dachu , upajam się jego zapachem wieczorami .Cieszyłam się też w tym roku peoniami ,pierwszy raz zakwitły ,niestety bardzo krótko przez te upały :(nie zdążyłam nawet zdjęć zrobić :(
Spokojnego weekendu Wam życzę i miłego wypoczynku w cieniu :))
Pozdrawiam !!!