wtorek, 16 października 2012

NOWE TWORY ;)




           







To tyle tworów .Pogoda pod psem- leje,jutro ma być lepiej czego wszystkim  serdecznie życzę.
Dużo słońca:)
Buziaczki!!



Matko jak tu żyć!!!

Witam wszystkie koleżanki serdecznie ,dzisiaj krótko ,ale od piątku nie miałam internetu -masakra jakaś ,dzisiaj coś zaskoczył ,ale nie wiem na jak długo!
Zmykam pobuszować u Was bo zaległości mi się narobiło:)Jak nie zniknie to wieczorkiem wstawię nowe zdjęcia ,bo parę rzeczy udało mi się stworzyć -to ta lepsza strona braku dostępu do internetu.
MIŁEGO DNIA I DUŻO SŁOŃCA!

wtorek, 9 października 2012

WYRÓŻNIENIE:)

Witam wszystkich!
Wczoraj dowiedziałam się ,że ROZA  z blogu GDZIE NASZA KRAINA NABIERA BARW obdarowała mnie wyróżnieniem  czym sprawiła mi wielką radość i miłą niespodziankę:)
DZIĘKUJĘ BARDZO!
Jak tradycja nakazuje teraz ja przekazuję pięć wyróżnień blogom ,które nie mają 200 obserwatorów
1.MONIKA z POWRÓT DO TRADYCJI Z KOZAMI W TLE
2.KOZA z NA GÓRCE
3. DOROTKA z MAŁY BIAŁY DOMEK
4. MELA z SENSUALNY BLOG MELI
5. ANNA z WSZYSTKO ANIELSKO
Dziewczyny do dzieła  i podaj dalej (to nie takie proste wybrać kogoś jak tyle ciekawych blogów i zdolnych dziewczyn dookoła :)  )

niedziela, 7 października 2012

WYGRALAM CANDY! ;)

Bez wstępów i przynudzania zacznę od razu -WYGRAŁAM CANDY u DOROTKI z MAŁEGO BIAŁEGO DOMKU!! Muszę się pochwalić ,bo to moja pierwsza wygrana:)
Dorotko kochana cukieraski świetne już z Córcią obmyślamy jak je wykorzystać -dziękuje , dziękuje!!!!!! Oto moja wygrana i karteczka zrobiona przez Dorotkę Piękna, moja osobista:))))))




 Teraz trochę o tym co się działo w ubiegłym tygodniu,a było znowu dyniowo,wiem,wiem, że to już robi się nudne,ale obiecuję to już ostanie dyńki u mnie w tym roku .Najpierw były wielkie zbiory

 


Dynie prosto z działki nie umyte bo część idzie do piwnicy ,a lepiej przechowują się nie myte .
Największa poszła na przetwory i tak oto moja spiżarnia powiększyła się o dynię słodko-kwaśną,dżem dynia  z pomarańczą i dżem dynia z jabłkiem wszystko robiłam pierwszy raz i na pewno nie ostatni ,bo właśnie dołączyłam do grona osób które kochają dynię pod każdą postacią.




                              Powstała także dekoracja przed wejściem do domu:)





Nie pisałam jeszcze ,ale mam koło domu małą szklarenkę w której w tym roku miałam własne pomidorki i ogórki przez całe lato,a w lipcu na drugiej połowie zrobiłam nowe nasadzenie na zbiór jesienny i teraz mam świeże ogórki i pomidorki

 

 Uff  długo i dużo tego,ale pracowity tydzień był,a na koniec podziękowania za odwiedziny,za miłe komentarze.ŻYCZĘ WSZYSTKIM ODWIEDZAJĄCYM DUŻO SŁONECZKA I MIŁEGO TYGODNIA do życzeń przyłącza się FRANIO!!

wtorek, 2 października 2012

MAŁY MISZ-MASZ:)

Witam wszystkich odwiedzających i moich nowych obserwatorów,miło mi ,że chociaż mało się u mnie dzieje to zaglądacie tu   i pozostawiacie ślad po sobie:))

Cierpię na straszny brak czasu,ale pomału zaczynam to ogarniać i nawet wena do robótek pomału wraca ,maszyna poszła w ruch i powstało kilka korpusów na anioły,a jeden nawet skończony i mam nadzieję ,że cieszy osobę obdarowaną.NOWA BALETNICA w całej okazałości:))



      A teraz opowiem wam co mi się przydarzyło w sobotę na targu staroci. Osoby ,które do mnie zaglądają wiedzą,że 3tygodnie i 4 dni temu odszedł za tęczowy most mój ukochany kocur Laluś ,bardzo to przeżyłam :(( i wiecie co -w sobotę chodzę sobie po targu na którym kiedyś było też miejsce gdzie można było kupić zwierzątka,teraz jest to zabronione ale i tak czasem ktoś tam stoi z jakimś psem lub kotem i co widzę -w kąciku koło takiej budki z jakimś jedzeniem stoi klatka ,a na niej kartka ,,KOTY DO ZABRANIA ,ZA DARMO ,BEZ KLATKI" zaglądam do środka ,a tam siedzi małe biało-czarne cudo pytam osób które są obok czyj ten kotek i co nie ma właściciela .Poczekałam chwilę i nic,więc odeszłam ,ale w środku mnie ściska bo chcę tego maluszka wracam i znowu nikogo niema !!!!!!!!!Wracałam trzy razy i  za każdym razem nikogo nie ma ,chłopak który stał obok z psem mówi mi ,że kotki były trzy i już dwa zostały zabrane więc jak mi się podoba to żebym sobie wzięła i już -no to wzięłam tą małą sierotkę -nawet nie miałam komu podziękować:) I oto przedstawiam Wam FRANKA:)))))))))



Dodam jeszcze,że kotek był czyściutki,grubiutki,bez pcheł i bez śpiochów w oczkach , jednym słowem zadbany i korzysta z kuwety ,mały czyścioch i czuje się u nas jakby był nasz od zawsze:))))))) Jest po prostu doskonały:))))))No to się pochwaliłam nowym mieszkańcem i wracam do moich przetworów ,ale o tym innym razem.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO !!!!!